Mezoterapia to, obok botoksu, jeden z najczęściej wykonywanych zabiegów w gabinetach medycyny estetycznej. Uważana jest za bardzo skuteczną i bezpieczną metodę poprawy wyglądu skóry. Jej celem jest redukcja drobnych zmarszczek oraz sińców pod oczami. A jak jest naprawdę?
Ten rodzaj inwazyjnych zabiegów kosmetycznych jest – w opinii kobiet – najmniej szkodliwy i ma największy sens.
CZYM JEST MEZOTERAPIA?
Jest to to wprowadzanie substancji odżywczych, regenerujących bądź leczniczych w głąb skóry albo w warstwy podskórne za pomocą igły.
Niestety jest to również, według mnie, syzyfowa praca. Zabieg ten nie zmienia bowiem struktury tkanek, a tym samym nie poprawia ich kondycji. Mimo to, wykonywany regularnie, potrafi dać dobre rezultaty wizualne.
Dlaczego tak się dzieje? Spróbuję odpowiedzieć dziś na to pytanie.
MEZOTERAPIA ROZŁOŻONA NA CZYNNIKI PIERWSZE
#1 Koktajl „odżywczy”
Zastanówmy się najpierw, jaki rodzaj substancji jest wprowadzany w tkanki? Słysząc nazwę „koktajl odżywczy” od razu wizualizujemy sobie mieszankę soku warzywnego i śmietany. Taki podświadomy przekaz. Niestety, muszę Cię rozczarować.
Substancja odżywcza w mezoterapii to nic innego jak chemia, która w najlepszym przypadku zostanie wydalona przez skórę oraz krążenie limfatyczne. Przecież nasze komórki odżywiają się tak naprawdę wyłącznie tym, co jest w sposób naturalny przenoszone do tkanek za pomocą krwi (tlen, mikro- i makroelementy, witaminy, minerały i itp.). Lepszego „koktajlu” niż nasza własna krew jeszcze w nauce nie wymyślono.
#2 Naczynia włosowate pod lupą
Zadaniem naczyń włosowatych jest dostarczenie substancji odżywczych i tlenu bezpośrednio do komórek. Tak samo jak i pozostałe tkanki, naczynia włosowate podlegają zniszczeniu, wysuszeniu i obumarciu.
Dlatego wprowadzony za pomocą igły koktajl może nie być przyswajany przez komórki. Igła nigdy nie zastąpi koronkowej pracy naczyń włosowatych! Dlatego ważne jest działanie w kierunku odbudowy idealnych właściwości tkanek. Tylko w młodych tkankach bez zrostów i zastojów siatka naczyń włosowatych ma szansę na poprawne funkcjonowanie.
#3 Sztuczne substancje nie pomagają!
Pompowanie skóry sztucznymi substancjami nie prowadzi do odbudowy prawidłowej struktury tkanek. Nie poprawia też jej położenia na ciele.
Tak naprawdę można w nieskończoność ostrzykiwać twarz, pakować w nią wszelkie substancje „odżywcze”, a ciało nadal pozostanie udeptane i wyschnięte.
Bardzo mi przykro, że rujnuję słodkie iluzje o szybkim odzyskaniu młodości. Odbudowa tkanek to ciężka fizyczna praca rehabilitanta, masażysty lub nas samych, jeśli mamy odpowiednie przeszkolenie.
Tylko takie działania przynoszą trwałe i widoczne rezultaty!
