DLACZEGO GIMNASTYKA MIĘŚNI TWARZY NIE ZAWSZE DAJE EFEKTY?

Cala prawda o mezoterapii...

Dziś chciałabym poruszyć temat, o który pytałyście mnie już wielokrotnie – gimnastyka mięśni twarzy, tzw. facebuilding. Jak gimnastykować nasze mięśnie? I czy jest w ogóle sens takich działań? Czy zdarzają się sytuacje, w których gimnastyka mięśni twarzy może okazać się szkodliwa?

Temat facebuildingu jest dość dyskusyjny. Z jednej strony gimnastyka mięśni twarzy, jak każda inna gimnastyka, polepsza napięcie mięśni i wzmacnia krążenie. Z drugiej strony – i jest to moje osobiste zdanie – pompowanie mięśni twarzy bez ich wcześniejszej korekty, separacji i leczenia zrostów nie ma większego sensu. Nie niesie bowiem za sobą większych korzyści. A czasem może wręcz przynieść skutki negatywne.

GIMNASTYKA MOŻE SZKODZIĆ

Na początek trochę teorii – jak wyglądają i pracują mięśnie twarzy?

Mięśnie twarzy różnią się nieco od pozostałych mięśni. Głównie sposobem „mocowania” – w odróżnieniu od mięśni ciała mięśnie twarzy przyczepione są dwoma końcami do skóry lub jednym swym końcem do skóry, a drugim do kości. Ponieważ przynajmniej jeden koniec mięśnia doczepiony jest do skóry twarzy, to na nią właśnie mięśnie te oddziałują najbardziej.

Mięśnie twarzy są cienkie i płaskie. Wszystkie, z wyjątkiem mięśnia policzkowego, nie są pokryte powięzią. Ćwiczenie tych mięśni może zatem powodować ich skrócenie i pogrubienie, a w efekcie efekt kanciastej twarzy.

Jak działają na twarz ćwiczenia?

Zazwyczaj zaczynamy ćwiczyć, kiedy już widzimy niepożądane zmiany na twarzy. Oznacza to, że zmiany są już dość zaawansowane, widoczne i dotykają warstwy mięśniowo-powięziowej. Struktura i położenie mięśni są już na tyle dalekie od tego, kiedy były one młode, że zwyczajnym treningiem mięśni nie osiągniemy efektu wszechstronnego odmładzania. W najlepszym przypadku uda nam się na chwilę wizualnie poprawić wygląd dzięki polepszeniu napięcia mięśni.

O czym jednak musicie pamiętać to to, że poprzez intensywne ćwiczenia mięśni twarzy, możemy również niechcący pogłębić te deformacje, które już zdążyły się rozwinąć. Ćwicząc mięśnie twarzy, na której wystąpiły zmiany, zmuszamy do pracy mięsień nie funkcjonujący prawidłowo. Zazwyczaj jest on już wyschnięty, skurczony i mocno zdeformowany. Nie wiemy, czy jego zwykła praca wyprowadzi go z deformacji, czy też niechcący ją pogłębi.

Kiedy zatem można ćwiczyć mięśnie twarzy bez obawy o pogłębienie zmian? Wtedy, kiedy pracujemy nad młodą buzią, nienaruszoną zmarszczkami – wykonywanie ćwiczeń z umiarem na pewno jej nie zaszkodzi :). Jednak jeśli już doszło do deformacji, należy najpierw wyprowadzić tkanki z degeneracji i przywrócić im prawidłową strukturę, a dopiero potem można podjąć ćwiczenia.

W odmładzających automasażach twarzy i ciała metodą Korygującego Rozmiękczenia (moje treningi dla kobiet, metoda autorstwa Natalii Jukov) korekta tkanek i leczenie procesów starzeniowych jest praktycznie w każdym elemencie połączona z aktywacją mięśni danej strefy.

Nie ma wątpliwości że mięśnie twarzowe potrzebują dodatkowej stymulacji przez ruch tak samo jak i mięśnie ciała. Ale trenujmy je w sposób przemyślany i prawidłowy. Na szczęście metoda, dzięki której uzyskamy efekt trwałego odmłodzenia i piękny wygląd, jest już na wyciągnięcie ręki.

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Każdy może sam decydować o tym czy dopuszcza pliki cookies, ustawiając odpowiednio swoją przeglądarkę. Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności i Regulaminie.