Wielokrotnie na moim blogu, fanpage’u na Facebooku czy na Instagramie opowiadałam o rewelacyjnych efektach, jakie przynoszą automasaże odmładzające. Ta jedyna w swoim rodzaju technika, opracowana przez Natalię Żukową, ma na celu realne odmłodzenie tkanek na poziomie komórkowym. Podczas naszych warsztatów w Studio Marie Margo uczymy Was sposobu wykonywania masażu. Jednak tak naprawdę to, czy metoda ta okaże się dla Was skuteczna, zależy tylko i wyłącznie od regularnej pracy.
Z automasażami jest podobnie jak z ćwiczeniami fizycznymi. Tylko regularna praca nad tkanką da rewelacyjne efekty. Działa tutaj ta sama zasada, co w przypadku rzeźbienia ciała przy pomocy treningów – lepiej krócej i codziennie, niż raz na jakiś czas przez kilka godzin.
MOTYWACJA DO CIĘŻKIEJ PRACY
Na warsztatach z automasaży odmładzających pokazuję technikę, przy pomocy której możemy regenerować poszczególne partie ciała. Podczas dwóch dni intensywnych treningów, kursantki mają okazję się przekonać, jak wiele pracy muszą włożyć w to, by ich ciało i twarz odzyskało młode kształty. I nie ma w tym absolutnie nic dziwnego – w końcu doprowadzenie ich do takiego stanu, w jakim znajdują się dziś, zajęło długie lata. I tak naprawdę nie da się odwrócić tego procesu w pięć minut.
Jednak – znów analogicznie do ćwiczeń fizycznych – regularny trening jest w stanie zdziałać cuda. Pozostaje kwestia zmotywowania się do codziennej pracy. Kiedy opowiadam moim klientkom, że dzięki automasażom są w stanie odjąć sobie kilka lat, tylko muszą w to włożyć trochę wysiłku, bardzo często spotykam się z dwoma rodzajami wymówek. Część z nich twierdzi, że za nic nie znajdzie czasu na masaże, inne z kolei uważają, że i tak już są za stare, by cokolwiek mogło im pomóc. Zdarzają się nawet przypadki osób, które uparcie trzymają się obu tych opcji.
Jak zatem zmotywować się do solidnego wysiłku, który ma nam przynieść wymierny efekt? Czy sam fakt, że pozostaniecie piękne i młode, nie powinien być wystarczającym motywatorem? Teoretycznie tak jest. W rzeczywistości jednak dopiero w momencie, kiedy coś tracimy (w tym wypadku młodość i zdrowie), zaczyna nam na tym zależeć. Dopiero kiedy na twarzy pojawiają się zmarszczki, zaczynamy się zastanawiać, jak je zlikwidować. A to nie tędy droga.
LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ, NIŻ LECZYĆ
Naszym zadaniem jest takie wypracowanie w sobie nawyków i profilaktycznych czynności, które w przyszłości zapobiegną powstawaniu zmarszczek. W momencie, kiedy negatywne efekty są już widoczne, dużo trudniej jest doprowadzić ciało i twarz do wyglądu sprzed lat.
Im mniej czasu poświęcamy w młodości na „konserwację i serwisowanie” naszego organizmu, tym mniej energii mamy potem. Dochodzimy do punktu, w którym zwyczajnie nie chce nam się kiwnąć palcem. Zapewne nieraz zauważyłyście, że im więcej działacie, jesteście w ciągłym ruchu, tym więcej macie energii, prawda?
Jeśli natomiast odpuścimy sobie dbałość o wygląd, profilaktyczne ćwiczenia, czy zabiegi mające na celu utrzymanie naszej twarzy i ciała w dobrej kondycji przez lata, bardzo prawdopodobne, że już jako nieco starsze, ale jednak wciąż młode kobiety, będziemy marzyć tylko o ciepłych kapciach, kocu i herbacie.
PODEJMIJ DECYZJĘ
Głęboko wierzę w to, że wszystko zaczyna się w naszej głowie. Że wystarczy podjąć decyzję, mieć motywację do działania i dobra energia wróci. Spróbujcie! Początki zapewne nie będą łatwe, ale uwierzcie mi, jeśli wytrwacie – czy to w zmianie nawyków żywieniowych, czy w ćwiczeniach, czy w codziennych automasażach – każda kolejna próba będzie łatwiejsza. Przestaniecie szukać wymówek. I pewnego dnia dojdziecie do momentu, w którym wszystkie te czynności staną się Waszą codzienną rutyną. Nie będziecie sobie wyobrażały dnia bez nich. Zmienicie swój sposób myślenia i styl życia. Z całą pewnością zauważycie też znaczący wzrost poziomu Waszej energii.
ZACHOWAJ MŁODOŚĆ NA DŁUŻEJ – UCZYŃ MASAŻE SWOJĄ CODZIENNĄ RUTYNĄ
Jeśli jeszcze nie zaznałyście wątpliwego „piękna” chorobliwej starości, po prostu uwierzcie mi na słowo – szansa, by pozostać młodym i sprawnym na długie lata, warta jest każdej inwestycji i zaangażowania. Nie ma na świecie rzeczy ważniejszej niż zdrowie! A najczęściej przekonujemy się o tym dopiero, kiedy nie jesteśmy w stanie wstać z łóżka.
Kiedy zaczniecie ćwiczyć, codziennie się masować, w bardzo krótkim czasie zauważycie nie tylko wzrost kondycji psychicznej i fizycznej, ale też to, że rutynowe czynności zajmują Wam coraz mniej czasu. Będziecie czuły się zdrowsze i zawojujecie świat. Czego serdecznie Wam życzę.
